CHLEB ŻYTNIO-PSZENNY ILONY

Przepis na ten zdrowy żytnio-pszenny chleb na zakwasie przysłała mi Ilona – dietetyk, psychodietetyk i trener żywieniowy z Jak pragnę zdrowia, która piecze go od lat. To bardzo indywidualny i smaczny chleb z mnóstwem ziaren i nie wymaga przygotowaniu zaczynu dzień wcześniej. Można do niego dorzucić dodatki takie jakie najbardziej lubicie. Ja dodałam siemię lniane, płatki owsiane, ziarno słonecznika, zarodki pszenne i dla zapachu odrobinę czarnuszki. Chleb wyjdzie ciemniejszy lub jaśniejszy w zależności od tego jakiej mąki użyjecie do jego przygotowania. Z przepisu upieczecie dwa duże, podłużne foremkowe chlebki. Czas wyrastania chleba zależy od tego jak mocny zakwas został wyhodowany. Ilona podpowiada też, że jeśli zachodzi taka potrzeba można użyć wspomagacza czyli dodać 10 g drożdży rozpuszczonych w odrobinie ciepłej wody, gdyż chleb jest ciężki i długo rośnie. Mój chleb co prawda wyrastał dłużej, ale nie dodawałam drożdży. Ten chleb żytnio-pszenny naprawdę ma same zalety:) Nie dość, że bogaty w zdrowe dodatki, prosty w przygotowaniu, dostatecznie wilgotny to jeszcze długo utrzymuje świeżość. To jeden z tych chlebów, którego smak się zapamiętuje i chętnie do niego wraca. Bardzo Wam polecam, a Ilonie dziękuję, że podzieliła się przepisem na własny domowy chleb:)

Na koniec warto pamiętać też o starej babcinej zasadzie, którą przypomina Ilona: przy pieczeniu chleba nie może być burz, przeciągów, kłótni, awantur, ma być spokój w domu, bo inaczej chleb nie wyjdzie:-)

Składniki na ciasto właściwe:

600 g mąki żytniej chlebowej typ 720 lub mąki żytniej razowej typ 2000 (użyłam mąki żytniej typ 720)
600 g mąki pszennej typ 750 lub pszennej pełnoziarnistej (dodałam 400 g mąki pszennej chlebowej typ 750 i 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej).
300 g aktywnego zakwasu żytniego
1-1,5 łyżki drobnej soli
1 łyżeczka miodu lub cukru (dodałam miód)
6-7 szklanek ciepłej wody (w zależności od mąki, może być potrzebna większa ilość wody, dolewać po trochu, mieszać aż do uzyskania przez ciasto właściwej konsystencji)
1 łyżeczka ziaren czarnuszki (niekoniecznie)
10 g drożdży (opcjonalnie)

Ulubione ziarna lub płatki:

100 g płatków owsianych lub żytnich
50 g otrębów pszennych, żytnich, zarodków pszennych lub ich mieszankę
1 szklanka słonecznika łuskanego namoczonego wcześniej w wodzie około 1 godzinę (dodałam 40 g nienamoczonego słonecznika)
150 g siemienia lnianego namoczonego w 1 szklance wody 0,5-1 godziny

Uwaga: zamiast ziaren lub dodatkowo można dodać też pestki z dyni, kminek, rodzynki, suszone pomidory, bazylię, żurawinę itp, w zależności od upodobań i w dowolnej ilości namoczone w wodzie około 30 minut.

Wykonanie:

Ważne: Przed pieczeniem chleba zakwas należy dokarmić 2-3 dni wcześniej, a przed samym pieczeniem wyjąć z lodówki i ogrzać do temperatury pokojowej 2-3 godziny lub dłużej. Zakwas gotowy do pieczenia musi być aktywny czyli pracujący z widocznymi pęcherzykami powietrza.

Wszystkie składniki na ciasto właściwe dokładnie wymieszać, najlepiej łyżką, gdyż ciasto jest bardzo klejące. Konsystencja powinna być luźniejsza, nie lejąca, ale i nie taka zbita i twarda.

Z gotowej wymieszanej masy odłożyć do słoika 4 łyżki, przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki (to jest zakwas na następny chleb).

Dwie formy o wymiarach 11cm x 30cm wysmarować masłem i przełożyć resztę ciasta.

Wygładzić ciasto ręką, można moczyć dłoń w wodzie, ciasto nie będzie się kleiło. Posmarować wierzch odrobiną oliwy lub oleju i odstawić na kilka godzin (od 4-8 godzin) w ciepłe miejsce, bez przeciągów (by przyspieszyć wyrastanie chleba na tym etapie pozostawiłam foremki w zamkniętym piekarniku nastawionym na najniższą możliwą temperaturę około 50⁰C). Trzeba sprawdzać co jakiś czas, czy chleb rośnie i ile potrzebuje czasu, pamiętając że w czasie pieczenia także urośnie. Przed pieczeniem chleb powinien wyrosnąć niemal do brzegu formy.

Piec w temperaturze 200⁰C przez około 60 minut lub dłużej do mocnego zrumienienia (piekłam z parą przez pierwsze 15-20 minut).

Po upieczeniu chleb należy od razu wyjąć z foremek, na kuchenną kratkę, aby odparowała wilgoć i pozostawić do ostygnięcia.

Chleb żytnio-pszenny Ilony kroić po całkowitym ostudzeniu:)

Smacznego!