W jesienne, deszczowe dni nie ma nic bardziej otulającego niż pachnące ciasto z jabłkami… A to ciasto jabłkowe Filomeny nie dość, że kusi aromatem jabłek to przede wszystkim zachwyci Was swoim wyglądem. Niby nic odkrywczego, ot po prostu ucierane ciasto, ale spójrzcie tylko na tą delikatną różę ułożoną z plasterków jabłek! Słodka jadalna róża w wersji XXL:) Urocze ciasto, które wspaniale nadaje się też na prezent. Coś pomiędzy ciastem, a tartą. Ważne, by użyć jabłek kwaśnych, szarlotkowej odmiany. Słodkie jabłka tutaj się nie sprawdzą, gdyż chodzi o kontrast kwaskowych owoców i słodkiego ciasta. Przekonajcie się sami:-)
Składniki na ciasto:
- 250 g mąki pszennej tortowej
- 150 g miękkiego masła
- 150 g drobnego cukru + 2 dodatkowe łyżki
- 3 jajka (białka oddzielone od żółtek)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki mleka
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia eko bez fosforanów
- 3-4 duże jabłka odmiany reneta lub antonówka
Dodatkowo:
- cukier puder do prószenia ciasta po upieczeniu
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Miękkie masło utrzeć z cukrem w misie miksera na jasną, kremową masę. Dodać ekstrakt z wanilii i pojedyńczo żółtka jaj, ucierając po każdym dodaniu. Do masy wmieszać przesianą mąkę pszenną, połączoną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia, wlewając mleko w miarę zagęszczania się mieszaniny, aby połączyła się w bardzo gęste ciasto.
Oddzielone białka ubić w osobnej misce na sztywną pianę i partiami dodawać do ciasta, mieszając do całkowitego połączenia wszystkich składników.
Tortownicę o średnicy 24 cm wysmarować masłem (spód i boki) i posypać mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia. Gotowe ciasto przełożyć do formy, wyrównać.
Jabłka obrać, przeciąć na pół, wydrążyć gniazda nasienne i każdą połówkę jabłka pokroić na plastry grubości 4-5 mm. Układać je na cieście pod niewielkim kątem, zaczynając od środka ciasta i wciskając plasterki jabłek w ciasto mniej więcej do połowy wysokości. Powinny leżeć blisko siebie, na zewnątrz, niczym płatki róży. Może się wydawać, że jabłek jest za dużo, ale należy nimi wypełnić wszystkie wolne miejsca – będą po upieczeniu pięknie się prezentować. Na koniec posypać ułożone plasterki jabłek dwoma dodatkowymi łyżkami drobnego cukru (w tym wypadku użyłam brązowego cukru).
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 1700C przez 45 minut, aż jabłka staną się złociste, a ciasto będzie wypieczone (test suchego patyczka).
Gotowe ciasto jabłkowe Filomeny wyjąć z piekarnika, przestudzić, usunąć formę i podawać jeszcze ciepłe oprószone cukrem pudrem.
Smacznego!
Źródło przepisu: “LIMONCELLO, Szczypta ziół i pieprzu. Przepis na włoskie życie”, Tessa Kiros, wyd. 2023 r.
