Lekko kruche, koronkowe pierniczki zachwycające pięknym, wyjątkowym wzorem, który za każdym razem może być inny. Jeśli gdzieś głęboko w komodzie przechowujecie koronkowe serwetki Waszych kochanych Babć to nie wahajcie się ich użyć przy pieczeniu tych pierniczków;) Ja kupiłam koronkowe tasiemki, które równie świetnie sprawdziły się w wytłaczaniu wzorów. Wystarczy koronkę rozwałkować na cieście i gotowe:) Od razu po upieczeniu pierniczki są bardziej kruche niż miękkie, warto odłożyć je do leżakowania, wtedy z każdym dniem przyjemnie miękną. Pierniczki pięknie pachną przyprawami korzennymi, a melasa nadaje im głębi koloru i smaku. Z ciastem dobrze się pracuje i nie sprawia problemów pod warunkiem, że jest odpowiednio schłodzone. Po upieczeniu pierniczki zachowują swój wzór – to wielka zaleta;) Bardzo polecam!
Składniki na około 25 sztuk (w zależności od wielkości foremki):
- 225 g mąki pszennej tortowej
- 115 g miękkiego masła
- 90 drobnego cukru
- 1 małe jajko
- 55 g melasy
- 20 g golden syrupu lub płynnego miodu
- 5 g kakao (pół łyżki)
- 3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
Wykonanie:
Mąkę i kakao przesiać, wymieszać z przyprawami korzennymi, i sodą. Masło utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę, dodać jajko, melasę, golden syrup/miód, na koniec wsypać suche składniki, szczyptę soli i utrzeć. Gotowe ciasto spłaszczyć, owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce 12 godzin lub dłużej.
Schłodzone ciasto odrywać kawałkami i podsypując mąką rozwałkować na grubość 5-6 mm (nie cieniej). Serwetkę przyłożyć do ciasta (wcześniej serwetkę warto też oprószyć mąką by nie kleiła się do ciasta) i rozwałkować delikatnie jeszcze raz lekko przyciskając, tak by odcisnąć na cieście koronkowy wzór. Następnie wykrawać pierniczki w dowolnym kształcie (u mnie serca i koła, zdjęcia poniżej).
Pierniczki z odciśniętym wzorem układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą teflonową w większych odległościach od siebie (pierniczki urosną podczas pieczenia).
Piec w temperaturze 1900C przez 8-10 minut do lekkiego zrumienienia brzegów. Należy obserwować, gdyż pierniczki szybko się rumienią. Po upieczeniu będą bardzo miękkie, należy pozostawić je na blasze, odczekać około 5 minut, następnie przełożyć na kuchenną kratkę do całkowitego wystudzenia.
Smacznego!
Pyszne pierniczki! Kruche, nie kleją się w buzi, mocno korzenne. Bardzo ale to bardzo mi smakowały!!!