Te słoneczne, kruche ciasteczka z orange curd powstały z potrzeby wykorzystania kremu pomarańczowego jaki został mi z pomarańczowej pavlovej, ale w tym przepisie do nadzienia możecie też wykorzystać twardą marmoladę, gęsty dżem czy nawet budyń. Z orange curd smakują wyśmienicie i orzeźwiająco! W pierwszym dniu po upieczeniu ciasteczka są mocno kruche i chrupiące. Z każdym kolejnym dniem bardziej miękną od kremu, ale nic nie tracą na smaku;) Polecam wielbicielom cytrusowych słodkości:)
Składniki na 22 sztuki:
- 140 g mąki pszennej tortowej
- 80 g masła
- 50 cukru pudru
- 1 małe jajko
- 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- pół łyżeczki proszku do pieczenia eko bez fosforanów
- 1 łyżeczka skórki otartej z ekologicznej pomarańczy (opcjonalnie)
Dodatkowo:
- pół szklanki orange curd
Wykonanie:
Mąkę pszenną i cukier puder przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia, dodać masło pokrojone w cienkie wiórki, jajko, sok z pomarańczy i ewentualnie skórkę pomarańczową. Zagnieść miękkie ciasto. Następnie podsypując dłonie lekko mąką (ciasto będzie się trochę kleić do rąk) formować kulki o wadze 16 g każda i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą teflonową w odstępach od siebie. W każdej kulce np. małą nakrętką od syropu na środku zrobić wgłębienie przyciskając ciasto do samego dna blachy. Wgłębienie musi być na tyle głębokie, by nadzienie nie wypłynęło na zewnątrz podczas pieczenia. Tak przygotowane ciasteczka schłodzić w lodówce 20-30 minut (można też najpierw schłodzić ciasto, a potem formować ciasteczka).
Schłodzone ciasteczka napełnić orange curd.
Piec w piekarniku nagrzanym do 1800C przez 20-25 minut do zrumienienia brzegów.
Wyjąć, wystudzić na kuchennej kratce.
Smacznego!
