
Słynne lamingtony znane też jako kostka kokosowa czy kudłacze to tradycyjny australijski deser w postaci prostopadłościanów polanych czekoladowym lukrem i posypany wiórkami kokosowymi. To ciasto, którego nie jadłam chyba całe wieki i poszukując dawnego przepisu natknęłam się na wersję Davida Lebovitza, który dodatkowo przekłada kostkę polewą czekoladową z dodatkiem nie tylko kakao, ale też czekolady. Jest to zdecydowanie nowa odsłona popularnego przepisu. Ciasto z dodatkiem masła jest delikatne i puszyste, przypomina biszkopt, ale do końca nim nie jest. Proporcje czekoladowego lukru są doskonale dobrane, gdyż wykorzystałam całość polewy. Lecz jeśli wolicie lamingtony bez przełożenia, a jedynie nasączone z wierzchu w czekoladzie i obtoczone wiórkami kokosowymi z pewnością odrobina czekoladowego lukru Wam zostanie, albo i nie, zależy jak bardzo wolicie nasączone czekoladą ciasto. Przepis naprawdę godny polecenia, tutaj z moją lekką modyfikacją. To zdecydowanie smak lamingtonów, jaki pamiętam z czasów liceum i myślę, że Wy też z przyjemnością do niego wrócicie:-)
Składniki na ciasto (16 sztuk lamingtonów):
- 175 g mąki pszennej tortowej
- 70 g roztopionego masła
- 150 g drobnego cukru
- 6 jajek
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia eko bez fosforanów
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1/4 łyżeczki soli
Polewa czekoladowa:
- 170 g czekolady pól na pół gorzkiej i mlecznej (u mnie 100 g czekolady gorzkiej i 70 g mlecznej)
- 180 ml mleka 3,2 % lub niskotłuszczowego
- 220 g cukru pudru
- 40 g masła
- 2 łyżki kakao w proszku
- 2 łyżki wrzącej wody
Ponadto:
- 150-200 g niesłodzonego rozdrobnionego kokosa lub wiórek kokosowych
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Masło roztopić i przestudzić.
W misie miksera umieścić całe jajka, drobny cukier i sól, całość ubić na najwyższych obrotach miksera 5-7 minut, do uzyskania puszystej, jasnej masy. Wmieszać wanilię.
Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do ubitej masy jajecznej partiami delikatnie mieszając ciasto szpatułką. Na końcu wlać roztopione masło i wymieszać dokładnie, ale nie intensywnie do połączenia, by nie było widocznych smug masła.
Kwadratową formę o wymiarach 23 cm x 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Przełożyć ciasto, wyrównać.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 1800C przez 30 minut (piekłam na dolnym poziomie piekarnika).
Po upieczeniu ciasto wyjąć z formy i razem z papierem do pieczenia wystudzić całkowicie na kuchennej kratce.
Przygotować polewę czekoladową: połamaną czekoladę, masło i mleko umieścić w żaroodpornej misce i roztopić w kąpieli wodnej umieszczając miskę nad garnkiem z gotującą się wodą, tak by miska nie dotykała wody. Roztopioną masę w misce zdjąć z garnka, dodać przesiany cukier puder i kakao, wymieszać dokładnie trzepaczką. Odlać 125 ml polewy czekoladowej do przełożenia ciasta, a do reszty pozostałej polewy dodać 2 łyżki wrzącej wody.
Wystudzone ciasto przekroić poziomo na pół (by sobie ułatwić można najpierw ciasto przekroić na dwa prostokąty, a następnie przekroić poziomo osobno). Jedną cześć posmarować 125 ml polewy i przełożyć drugim blatem.
Przełożone ciasto pokroić na 16 równych kawałków. Wiórki kokosowe przesypać do płaskiego naczynia.
Kostki ciasta maczać z każdej strony w polewie czekoladowej i całość posypywać wiórkami kokosowymi ze wszystkich czterech stron.
Układać na kuchennej kratce i odstawić do zastygnięcia polewy czekoladowej.
Lamingtony przechowywać pod szklanym kloszem do ciasta do 3 dni.
Smacznego!
Źródło przepisu: przepis pochodzi z tej strony.