
Uroczo pomarszczone miękkie ciastka czekoladowo-pomarańczowe. Mocno czekoladowe z cudowną nutą pomarańczy, pachnące przyjemnie świętami. Duża ilość gorzkiej czekolady, a niewielka mąki pszennej zapewnia ten głęboko czekoladowy i wyrazisty smak! To pyszne ciasto czekoladowo-pomarańczowe w wersji mini. Ciasto przed pieczeniem jest dość luźne, dlatego na blachę nakładamy je porcjami, ale jest też na tyle gęste, że ciastka nie rozpłyną się za bardzo. Ciastka świetnie się przechowują i długo utrzymują wilgotność i świeżość. Te ciastka to takie małe porcje mięciutkiej czekolady z posmakiem pomarańczy. Jeśli jeszcze takich nie piekliście, to warto!
Składniki na ciasto (12 sztuk ciastek):
- 200 g gorzkiej czekolady
- 60 g masła
- 150 g drobnego cukru
- 50 g mąki pszennej tortowej
- 2 duże jajka
- skórka otarta z 1 pomarańczy (najlepiej ekologicznej)
- 1 łyżka likieru pomarańczowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia eko bez fosforanów
- szczypta soli
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Pomarańczę umyć następnie sparzyć, osuszyć i zetrzeć skórkę. Mąkę pszenną, proszek do pieczenia i sól, przesiać, odstawić.
Masło roztopić w małym garnuszku, zdjąć z palnika, dodać posiekaną gorzką czekoladę. Odstawić na 2 minuty i wymieszać do powstania gładkiego czekoladowego sosu.
Całe jajka i cukier ubić w misie miksera na jasną puszystą masę, około 2-3 minut. Dodać likier pomarańczowy i otartą skórkę z pomarańczy, utrzeć. Stopniowo wlewać lekko przestudzony sos czekoladowy. Na koniec wsypać partiami mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Utrzeć na najmniejszych obrotach miksera tylko do połączenia składników. Ciasto będzie miało dość luźną konsystencję.
Blachę piekarnikową wyłożyć papierem do pieczenia i wykładać łyżką okrągłe porcje ciasta (1 łyżka na 1 ciastko) pozostawiając większe odstępy pomiędzy ciastkami (urosną w piekarniku).
Miękkie ciastka czekoladowo-pomarańczowe piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 1750C przez 10-12 minut.
Blachę z ciastkami po upieczeniu wyjąć z piekarnika, odczekać 5 minut, aż przestygną, następnie zdjąć delikatnie z blachy i przełożyć na metalową kratkę do całkowitego wystudzenia.
Smacznego!
Źródło przepisu: “Moje wypieki”, Dorota Świątkowska, wyd. Warszawa 2016 r.