
Myślę, że przepisów na magdalenki nigdy dość;) Na blogu znajdziecie już te muszelkowe ciasteczka w wersji waniliowej, gryczanej i czekoladowej, więc najwyższy czas dorzucić nowy smak:) Orzechowe magdalenki są równie pyszne! Użyłam orzechów włoskich, ale mogą być też laskowe. To delikatne ciasteczka, miękkie w środku i chrupiące na przyrumienionych brzegach. Świetne do zapakowania na prezent i doskonale pasują do małej, dziecięcej rączki:-)
Składniki na 22-24 sztuki:
- 100 g mąki pszennej tortowej
- 25 g mielonych orzechów włoskich
- 100 g drobnego cukru
- 2 duże jajka
- 110 g roztopionego masła
- 1 łyżeczka likieru kawowego (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia eko bez fosforanów
- 1/2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
Dodatkowo:
- cukier puder do oprószenia
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Masło roztopić i przestudzić, powinno być lekko letnie.
Jajka, drobny cukier i cukier z wanilią ubić na jasną, puszystą masę około 5 minut, aż masa prawie trzykrotnie zwiększy swoją objętość. Dodać likier kawowy, ubić. Następnie do masy przesiać mąkę i proszek do pieczenia, wsypać mielone orzechy. Wymieszać rózgą kuchenną lub na najmniejszych obrotach miksera do połączenia. Na koniec wlać letnie i płynne roztopione masło, wymieszać do połączenia się wszystkich składników.
Formę do magdalenek dokładnie wysmarować masłem. Gniazda na magdalenki wypełnić ciastem w 3/4 wysokości.
Piec w temperaturze 1900C przez 10-12 minut do zrumienienia brzegów i tzw. suchego patyczka.
Ciasteczka wyjąć z formy, wystudzić na kuchennej kratce i oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!