Bożonarodzeniowy niebywale prosty keks czekoladowy! Niesamowicie wilgotne, miękkie, ciemne i aromatyczne ciasto z dodatkiem mielonych migdałów i z mnóstwem bakalii. Smak czekolady nie przytłacza – kakao pozostawia tylko lekki dymny ton za sprawą suszonych śliwek i rodzynek. Są tu wszystkie smaki, które lubię: pomarańcze, czekolada i kawa. Ponadto keks jest lepki, mięsisty i delikatnie korzenny. W smaku przypomina najlepszy czekoladowy piernik:) To pyszny keks czekoladowy na ostatnią chwilę, ale można go też upiec z wyprzedzeniem lub zamrozić. Składniki wystarczy podgrzać i wymieszać do połączenia. To tyle;) Efekt po upieczeniu jest fantastyczny, a wysiłek włożony w przygotowanie ciasta minimalny. W ferworze świątecznych porządków nie sposób nie znaleźć chwili czasu na jego upieczenie;) Keks polałam czekoladą i udekorowałam cukrowymi kuleczkami i gwiazdkami, ale jest to tylko jedna z opcji. Możecie też ciasto polać lukrem lub pozostawić bez żadnej polewy. Mi wyraźnie już udzielił się świąteczny nastrój, dlatego mój keks czekoladowy też wygląda bogato:-)
To już ostatni przepis przed świąteczną przerwą na blogu, dlatego już teraz przede wszystkim życzę Wam Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia pachnących najlepszymi domowymi wypiekami, wszystkiego najsłodszego i niech Wam się upiecze!:-)
Składniki na ciasto:
- 350 g suszonych śliwek posiekanych (dodałam 250 g)
- 250 g rodzynek (dodałam 200 g)
- 175 g koryntek (nie dodawałam)
- 175 g masła
- 175 g ciemnego cukru dark muscovado
- 225 g (175 ml) miodu
- 125 ml likieru kawowego (dodałam likier Kahlua)
- sok i skórka otarta z 2 ekologicznych pomarańczy
- 1 łyżeczka przypraw korzennych
- 2 łyżki kakao
- 3 jajka
- 150 g mąki pszennej tortowej
- 75 g mielonych migdałów
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia eko bez fosforanów
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Polewa czekoladowa:
- 50 g czekolady gorzkiej 74% kakao
Przybranie do wyboru:
- 25 g czekoladowych ziaren kawy
- około 10 jadalnych złotych gwiazdek
- cukrowe złote i srebrne jadalne kuleczki (większe i drobne)
- jadalny złoty brokat
Wykonanie:
Do dużego i szerokiego rondla włożyć owoce, masło, cukier, miód, wlać likier kawowy i sok z pomarańczy. Dodać skórkę otartą z pomarańczy, przyprawę korzenną i kakao w proszku. Całość podgrzewać mieszając i doprowadzić do wrzenia na małym ogniu, aż masło się roztopi. Następnie gotować na małym ogniu przez 10 minut. Po tym czasie zdjąć z ognia i odstawić mieszankę na 30 minut lub dłużej do przestudzenia.
Do ostudzonej mieszanki dodać jajka, roztrzepać i w kolejności dodawać przesianą mąkę, mielone migdały, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Wymieszać dokładnie całość rózgą kuchenną lub łopatką do połączenia wszystkich składników.
Tortownicę o średnicy 20 cm i głębokości 9 cm wyłożyć papierem do pieczenia (u mnie tortownica o średnicy 23 cm) i przełożyć ciasto, wyrównać.
Piec w piekarniku nagrzanym do 1500C przez 1 godzinę i 45 minut lub 2 godziny. Po tym czasie wierzch ciasta powinien być ścięty, lśniący i lepki, a patyczek wbity w ciasto powinien być nim lekko oklejony. Keks urośnie niewiele, ale może na górze też lekko popękać.
Po upieczeniu wyjąć tortownicę z piekarnika pozostawić do przestudzenia, następnie wyjąć ciasto z formy i przełożyć na kuchenną kratkę do całkowitego przestudzenia.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i polać zygzakami wierzch ciasta. Udekorować na środku czekoladowymi ziarenkami kawy, złotymi i srebrnymi cukrowymi kuleczkami, a na obrzeżach ciasta ułożyć złote gwiazdki. Na koniec keks posypać drobnymi kuleczkami i złotym brokatem.
Smacznego!
PRZY WCZEŚNIEJSZYM PRZYGOTOWANIU: ciasto upiec 2 tygodnie wcześniej, owinąć podwójną warstwą pergaminu, a następnie warstwą folii aluminiowej. Przechowywać w hermetycznym pojemniku w chłodnym i suchym miejscu. Udekorować przed podaniem.
PRZY MROŻENIU: ciasto upiec i zawinąć jak przy wcześniejszym przygotowaniu. Włożyć do zamrażalki nawet na 3 miesiące. Aby rozmrozić ciasto, usunąć opakowanie i zostawić ciasto na noc w temperaturze pokojowej. Opakować ponownie i przechowywać jak wyżej, do czasu podania.
Źródło przepisu: “Nigella świątecznie” Nigella Lawson, wyd. Warszawa 2008 r.