Słodkie domowe lizaki ucieszą przede wszystkim dzieci, a rodzice będą mieć pewność, że ich skład zawiera same naturalne składniki, bez sztucznych barwników. Do wyrobu lizaków użyłam domowego syropu malinowego, który bardziej jednak nadaje kolor niż sam smak. Lizaki smakują bardziej karmelowo, niż malinowo – to zasługa gotowania w czasie którego cukier się karmelizuje. Moje lizaki mają kształt serduszek i kwiatuszków, gdyż użyłam silikonowych foremek do lizaków, ale jeśli ich nie posiadacie wystarczy z masy cukrowej formować małe kółka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Domowe lizaki są naprawdę proste w wykonaniu:) Będą wspaniałą niespodzianką dla najmłodszych, nie tylko na Dzień Dziecka!
Składniki na 10-11 sztuk małych lizaków:
- 200 g cukru
- 70 ml słodzonego syropu malinowego, wiśniowego, truskawkowego lub cytrynowego (najlepiej domowego)
- 40 ml wody
Ponadto:
- foremki do lizaków
- patyczki do lizaków
- termometr cukierniczy przydatny, ale nie jest niezbędny (bez niego też się uda:)
Wykonanie:
Wszystkie składniki na lizaki czyli cukier, syrop i wodę umieścić w garnuszku z grubym dnem. Mieszając zagotować. Zmniejszyć ogień, gdyż mieszanka może się zbytnio pienić. Gotować na małym ogniu bez mieszania przez 15-20 minut, aż masa wyraźnie zgęstnieje, cukier się skarmelizuje, a mieszanka osiągnie temperaturę 1430C. U mnie po 15 minutach gotowania mieszanka była już gotowa i miała wymaganą temperaturę. Uwaga masa jest bardzo gorąca!
Gotową masę zdjąć z palnika (będzie gęsta i klejąca), chwilę przestudzić i gorącą masę przelać do foremek lub formować małe kółka na papierze do pieczenia. W każdy lizak przed zastygnięciem wbić patyczek.
Lizaki odstawić do całkowitego wystudzenia i stwardnienia. Następnie wyjąć z foremek lub ostrożnie odkleić od papieru do pieczenia.
Smacznego!
Źródło przepisu: “Polska kuchnia domowa” Małgorzata Caprari, wyd. Warszawa 2012 r.
Dzisiaj zrobilam pierwsze lizaki ale nie chca mi stwardniec leza juz okolo 2 godzin… Zrobione z domowego soku z malin… co zrobilam zle…
Możliwe, że przyczyną było zbyt krótkie gotowanie syropu cukrowego, który nie zdążył osiągnąć wymaganej temperatury, co ma wpływ na twardnienie lizaków.
A jezeli moge zapytac po jakim czasie zastygly Pani lizaczki… mam terkometr ale do 120°C trzymalam dluzej … jednak moze na zbyt małej mocy… balam sie ze wszystko mi sie spali… Gotowalam 20 minut moze dodam mniej wody … jutro zaczne od nowa… i czy obecne lizaki lepiace moge rozpuścić ponownie …
Moje lizaki zastygły dość szybko, o ile dobrze pamiętam z pewnością krócej niż godzinę. Najlepiej zaopatrzyć się w dobry termometr cukierniczy, wtedy jest większa kontrola temperatury gotowania. Nie ma potrzeby zmniejszać ilości wody. Hmm.. nie próbowałam, ale wydaje mi się, że rozpuszczenie lizaków ponownie nie da pożądanego efektu.