Mój rodzinny przepis na keks z bakaliami, który tym razem upiekłam w wyjątkowej, świątecznej szacie, ze świeżą żurawiną i pistacjami. Piękne połączenie koloru czerwonego z zielonym od razu przywodzi mi na myśl choinkę i Mikołaja:) Czy Wam też te kolory tak ciepło się kojarzą?;) Keks długo utrzymuje świeżość, można upiec go nawet już dwa dni przed Świętami. Cytrynowy lukier świetnie współgra z pachnącym, maślanym ciastem. Amatorzy keksów, z pewnością nie odmówią dodatkowego kawałka, wiem coś o tym..;)
Składniki na ciasto:
- 250 g mąki pszennej krupczatki
- 250 g drobnego cukru
- 250 g miękkiego masła
- 5 jajek
- 2 łyżki likieru cytrynowego lub spirytusu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia eko bez fosforanów
- 140 g świeżej, pokrojonej żurawiny*
- 70 g pistacji posiekanych, niesolonych
Lukier cytrynowy:
- 1 łyżka likieru cytrynowego lub soku z cytryny
- 40-50 g cukru pudru
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem do pieczenia. Żółtka oddzielić od białek. Masło utrzeć z cukrem na jasną, puszystą masę, dodawać żółtka po kolei ucierając po każdym dodaniu. Wlać likier/spirytus i ponownie utrzeć. Wsypać mąkę z proszkiem do pieczenia, dokładnie utrzeć. Żurawinę i pistacje lub bakalie oprószyć mąką, dodać do ciasta, wymieszać (ciasto będzie dość gęste). Białka ubić na sztywną pianę i stopniowo dodawać ją do ciasta delikatnie mieszając szpatułką.
Keksówkę o długości 28 cm wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć ciasto. Wyrównać.
Piec w temperaturze 1800C przez 60 minut lub dłużej do tzw. suchego patyczka (piekłam 1 godzinę i 15 minut). Wyjąć, wystudzić na kuchennej kratce.
Wszystkie składniki na lukier utrzeć do gładkości i polać jeszcze ciepły keks.
Ciasto przechowywać pod kloszem do ciasta lub zawinięte w folię spożywczą. Utrzymuje świeżość do 4-5 dni.
Smacznego!
*zamiast żurawiny i pistacji można dodać 200 g bakalii
Z keksami jest tak, że najważniejsze jest nadzienie. Trzeba z głową dobrać składniki aby nie było za słodkie, co się najczęściej zdarza. W zaproponowanym przepisie wygląda, że bakalie są dobrane z głową i umiarem, chociaż dodałbym garść rodzynek. Jak Święta to Święta.
Jak najbardziej można dorzucić rodzynki zmniejszając ilość żurawiny:)